Upalny lipiec, maleńka wioska położona nad Pilicą, z dala od wielkich miast, w środku pachnących żywicą lasów…
Piętnastoletnia Łucja wraz z matką przyjeżdża na wakacje. Tu spotyka Mirka, miejscowego chłopaka, który właśnie dostał się do technikum w pobliskim miasteczku.
Słońce grzeje, serca zaczynają drżeć, ale trudno im się zbliżyć, nieraz nawet zwyczajnie porozumieć – wyraźnie widać różnicę między dziewczyną z miasta a chłopakiem ze wsi.
Ona zachwyca się świnkami wietnamskimi w gospodarstwie agroturystycznym, dla niego świnia to świnia – nad czym się tu roztkliwiać? Ona nie może się nadziwić, że za kogoś wybierają rodzice – on boi się sprzeciwić ojcu. Mnożą się nieporozumienia i przeszkody. Wreszcie zjawia się “ten trzeci”, Sławek…