Za mitem zamachu na Hitlera 20 lipca 1944 roku kryje się szczególny antysemityzm niemieckiej szlachty XIX i XX wieku. W kręgach arystokratycznych często uważano Żydów za „obcych rasowo”, za zagrażających szlacheckiej „czystości krwi”. Do 1945 roku nie mieli oni czego szukać na zamkach i w dobrach rycerskich. To rzekomo Żydzi ponosili winę za rewolucje, klęski wojenne, obalenie monarchii i stworzenie Republiki Weimarskiej. Nienawiść do Żydów manifestowano bez jakichkolwiek skrupułów.
Po upadku muru berlińskiego Jutta Ditfurth jedzie do NRD, gdzie trafia na sprzeczności związane ze swoim pochodzeniem. Podąża śladami błyskotliwego ciotecznego pradziadka, barona Börriesa von Münchhausena, autora ballad, który wydawał się przyjacielem Żydów …